Po długiej nieobecności

Witam wszystkich bardzo serdecznie po mojej dosyć długiej nieobecności na blogu. Ostatni wpis był... 2 marca! Zaniedbałam bloga i to strasznie. A co w tym czasie się działo? W ciągu niespełna 10 miesięcznej nieobecności nie pracowałam dużo z modeliną. Zdarzało się to tylko wtedy, kiedy miałam jakieś zamówienie. Czasem było ich sporo, czasem mniej. Ogólnie przestałam tworzyć. Z mojej domowej pracowni wychodziły tylko te prace, które już na blogu się pojawiły, nie było żadnych nowości, co równało się z tym, że nie miałam się czym tutaj pochwalić.

Miłe było to, że Sweet Jewellery nie zostało zapomniane i nadal miałam dosyć częste odwiedziny na blogu jak i na facebook'owej stronce (link do fanpage po prawej stronie :)). Dziękuję wszystkim tym, którzy o mnie nie zapomnieli! :) 

Teraz będę próbować trochę odświeżyć bloga, dodać kilka nowych zdjęć. Nie wiem, czy powrócę do tego, co było kiedyś, ale można uda mi się to w minimalnym stopniu. Mam nadzieję, że będziecie ze mną! :)

Dziękuję jeszcze raz za wszystko! 

Na koniec życzę wszystkim, aby nadchodzący Nowy 2015 Rok był dla Was rokiem szczęśliwym, obfitującym w sukcesy i radości. Aby był lepszy pod każdym względem! ;) 
 

Pozdrawiam serdecznie,

Sweet Jewellery

Kilka słów o pakowaniu :)

Ci, którzy dostali ode mnie już przesyłkę z zamówioną biżuterią wiedzą, że dokładam wszelkich starań, aby przesyłka szybko i bezpiecznie dotarła do klienta. Staram się również, żeby było jak najbardziej sweet :D (nazwa Sweet Jewellery do czegoś zobowiązuje ;)) Uwielbiam uśmiech pań pracujących na poczcie, gdy zobaczą moją "sweetaśną" kopertę!

Biżuterię, w zależności od rozmiaru pakuję w woreczki strunowe lub (jeśli biżuteria ma być jako prezent) w ozdobny woreczek

 

 

Później wszystko pakuję w bąbelkową kopertę, którą zazwyczaj zabezpieczam jeszcze ozdobną taśmą (ostatnio kupiłam nowe wzory ;)) i przyklejam naklejki (nie zawsze, aczkolwiek często). 

A to przykładowa paczka gotowa do wysłania:

Zamówienia jak i pytania możecie kierować na e-mail: bizuteria_123@interia.pl 

 

Ciasteczka :3

Lubicie ciastka? Haha, no jak można ciastek nie lubić?! :D Dlatego dzisiaj na blogu goszczą ciacha z owocami, polewą truskawkową (naprawdę pachnie truskawkami!) i cukrem. Mmm, pyszne kolczyki! :D 

Kanapeczki

Czy ktoś jest głody i ma ochotę na kanapeczkę z wędliną, serem oraz pomidorem? :3 

   

Kilka godzin temu wróciłam z zimowiska. I muszę przyznać, że choć początkowo byłam negatywnie do tego nastawiona, było naprawdę fajnie! Mam nadzieję, że to nie moje ostatnie zimowisko! ;)

Przechodząc obok sklepiku, zauważyłam dziewczynkę z portfelem w kształcie... babeczki! Musiałam zrobić zdjęcie :3 

Zielony fake plug

Dzisiaj mam dla was - pierwszy raz goszczący na moim blogu - fake plug. Ot prosty, zieloniutki kolczyk :) Ale jego kolorów może być tysiące! Fake plugi ostatnio stały się bardzo popularne, więc myślę, że na moim blogu także nie może ich zabraknąć i będą pojawiać się częściej ;) Jeśli ktoś byłby zainteresowany zakupem, mogę wysłać na e-mail zdjęcia, jak owy fake plug prezentuje się w uchu.

Przed chwilką wpadł mi do głowy pomysł na kolejny breloczek. Poprzedni cieszył się sporym zainteresowaniem, więc czas na nowe! Ile można dodawać zwykłych kolczyków i naszyjników?! Trzeba się rozwijać :D 

UWAGA! W tym tygodniu mam zimowisko. Będę tam fotoreporterem lub jak inni nazywają "pani redaktor naczelną" :) Mam nadzieję, że zrobię kilka fajnych zdjęć i uda mi się dodać pierwszy wpis na moim nowym blogu (wspominałam o nim dwa wpisy temu :)) Wszelkie komentarze, dodane od 5-8.02 będą opublikowane dopiero 9.02 :)

Buziaczki:* 

Znak zespołu R5

Kilka dni temu jedna z moich koleżanek poprosiła mnie o zrobienie naszyjnika. Ale tym razem to nie miało być nic słodkiego. Za zadanie miałam zrobić znak pewnego zespołu, może dla niektórych znany - R5. Czy poradziłam - sami oceńcie. Koleżance się spodobał :)))) 

Wzorowałam się na tym obrazku: 

Może Wy macie jakieś ulubione zespoły i chcielibyście mieć jakąś biżuterię z nim związaną? Jeśli tak, śmiało piszcie e-mail :)

Breloczek

Po baaardzo długiej przerwie, znów powracam do pisania postów! :D

I na pierwszy ogień leci breloczek! 

Mierzący ok. 10 cm łańcuszek, na którym zawiesiłam czajnik, kubek i łyżeczki, może "dyndać" przy kluczach, ale i również przy plecaku, piórniku itd. :)  

Wchodząc na mojego bloga nie da się nie zauważyć nowego wyglądu. Pracowałam nad nim troszkę i oto efekty! Jestem tylko niezadowolona z nagłówka, ponieważ na blogu wygląda jakby był wykonany nieestetycznie, wprost zrobiony w Paincie! :P A tak naprawdę (co widać przed dodaniem na bloga) jest dobrej ostrości i wszystko jest "ładnie pięknie". Hmm... Muszę nad nim jeszcze popracować! 

Trzymajcie się cieplutko w te mroźne dni i do następnego wpisu! :)