wtorek, 13 sierpnia 2013

Koncert Paula McCartney'a! :D

Ten post miał być już dawno, ale nie miałam czasu zabrać się za niego :P A od tego wydarzenia minęło około 2 miesięcy!

A więc byłam na koncercie legendarnego członka zespołu The Beatles - Paula McCartney'a - który odbył się 22 czerwca na Stadionie Narodowym. Pojechałam na niego razem z moim tatą - wielkim fanem Beatlesów :) Koncert zaczął się o 21:00, ale my na sam stadion weszliśmy o 18:00. Zrobiliśmy kilka zdjęć, m.in sceny:




I tak czekaliśmy na 3 - godzinne show. Początkowo ludzi było bardzo mało (co widać na powyższych zdjęciach), jednak z każdą minutą ich przybywało, aż w końcu zapełniły się wszystkie miejsca! Dodam, że na życzenie samego Paula, wszystkie miejsca miały być siedzące. 

I się zaczęło! Punktualnie o 21:00 sir McCartney wyszedł na scenę! I tutaj jeden z filmików, jaki udało nam się nagrać, zaraz na początku koncertu (jeszcze wszyscy siedzieli, ale zobaczycie, co się działo później! :D) 


A to zdjęcia z telebimu:
 
(Paul z gitarą ukulele :))


(Paul z gitarą bass Hofnera :))

Scena:



Przed koncertem rozdawano wszystkim kartki z napisem "Hey Paul". Mieliśmy podnieść je w finale piosenki "Hey Jude" tak, żeby Paul dobrze wspominał swój pierwszy koncert w Polsce.


  I tak też się stało! McCartney, jak i cały jego zespół byli mile zaskoczeni. Z pewnością zapamiętają ten koncert na długo! :) Osobiście często wspominam tą piosenkę! Na żywo wyglądało to cudownie! Znalazłam filmik, gdzie jest nagrana cała piosenka, razem z naszymi kartkami :D Wsłuchajcie się dobrze w słowa Paula - "A teraz Panowia!" :D Najlepsza część zaczyna się w 3 minucie filmiku ;)

 

Po tej piosence cały zespół ukłonił się nam w podziękowaniu za tą niespodziankę. Zaraz po tym, Paul wyszedł na scenę trzymając biało - czerwoną flagę :)

(źródło: internet) 

Paul McCartney zgrał 38 piosenek. Pomiędzy nimi, bardzo dużo mówił po polsku. I muszę przyznać, że mimo, iż nasz język nie należy do łatwych, bardzo dobrze sobie radził! :)

Niestety, co dobre, szybko się kończy. Około północy, Paul zakończył koncert piosenką "The End". Zaraz po niej wystrzelono confetti :D 

 (źródło: internet)

Jak oceniam koncert? Było świetnie!!! Chętnie poszłabym jeszcze raz :3 

Czy są tu Fani Beatlesów? :) 

7 komentarzy:

  1. Szczęściaro. Uwielbiam Beatlesów. Też chętnie poszłabym na koncert Paula ale niestety nie miałam z kim. Musiało być super ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale miałaś fuksa! Na taki koncert. Ja żałowałam, ze nie mogę iść przez cały miesiąc. Do Warszawy daleko, wszystko drogie, rodzice się bali... Chciałabym jużmóc chodzić na wszystkie koncerty, które lubię.
    Super pomysł z tymi miejscami siedzącymi. Widaćw tym wieloletnie doświadczenie...Chociaż się ludzie nie zadepczą. Naprawdę miałaś szczęście, bo pewnie taki koncert już sie w Polsce nie powtórzy. Na pewno

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A daleko mieszkasz od Warszawy? Osobiście musiałam jechać ok. 3 godziny pociągiem...

      Usuń
  3. koncert musial byc swietny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moi rodzice tam byli. Byli zachwyceni koncertem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też z chęcią wybrałabym się na taki koncert ;)
    A jeśli chodzi o etykietki, to bierz śmiało! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Z pewnością kiedyś je wykorzystam w swoich pracach :)

      Usuń

Jeśli masz jakieś propozycje co do moich prac - śmiało pisz! Postaram się sprostać każdym oczekiwaniom ;)
Ten blog został przeniesiony, więc część komentarzy do starych wpisów jest skopiowana przeze mnie ze starego bloga - bizuteria-z-modeliny.bloog.pl